27 stycznia 2013

Przedłużam konkurs

Tak jak w tytule. Oczekiwałam więcej niż 5 zgłoszeń, więc przedłużam konkurs do 30 stycznia. Jeśli do tej pory liczba uczestników nie wzrośnie, to ogłoszę losowanie nagrody. 

W każdym bądź razie skoro nie lubicie konkursów, to więcej już takich kreatywnych nie zorganizuję. A szkoda, bo losowania są nudne.

Domi.

26 stycznia 2013

Makijaż bellydancer

Na wstępie chciałam Was przeprosić za to, że mnie tu nie ma. Wyjaśnienie zamyka się w jednym słowie: SESJA. Studentki i już absolwentki rozumieją o co chodzi. Dodam, że ja mam 2 sesje na 2 kierunkach, więc to co znacie mnożycie razy 2. Dla nie-studentek powiem tak: System Eliminacji Studentów Jest Aktywny. Także... walczę o przetrwanie. A jest naprawdę ciężko. 

Wczoraj miałam mój kolejny występ i zrobiłam całkiem niezły makijaż, więc chciałam go Wam pokazać. 



15 stycznia 2013

Eyeshadow primers

Postanowiłam dać upust swojej frustracji co do dwóch baz pod cienie jakie posiadam elf i Hean. Mówiąc szczerze, to obydwu daleko do ideału i nadal takowego szukam, dlatego jestem otwarta na propozycje baz, które mogłyby spełnić moje oczekiwania. 


Zapraszam na krótkie porównanie baz elf i Hean. 

13 stycznia 2013

Konkurs z Carmex

Jak już zapewne wiecie zostałam Ambasadorka Carmex na grudzień. Pech chciał, że moja paczka na poczcie zaginęła i musiałam się dopomnieć o drugą i w końcu Carmexy do mnie dotarły, więc już mogę zorganizować mały konkursik.


Trzeba będzie się troszkę wykazać. Mamy karnawał i jest to świetna okazja do śmiechu. Zasady są  bardzo proste.

12 stycznia 2013

Podsumowanie projektu Zainspiruj się orientem

Bardzo Wam dziękuję, że przyłączyłyście się do zabawy. Cieszy mnie, że spotkała się z tak pozytywnym odzewem z Waszej strony. 

Wiele z Was podołało wyzwaniu i dotrwało ze mną do końca. Uważam, że cele zostały osiągnięte i rozwinęłyśmy skrzydła. Dowiedziałyśmy się nowych rzeczy i mam nadzieję, że zdobytej wiedzy tak łatwo nie zapomnimy. Magiczny świat orientu ma troszkę mniej tajemnic przed nami, a może nawet udało mi się niektóre z Was zarazić orientmanią. ;)

Moje prace:


Wszystkie linki do prac uczestniczek znajdziecie TUTAJ. Jeśli dopatrzycie się, że którejś Waszej pracy nie ma to proszę o wiadomość. Starałam się jak mogłam na bieżąco wszystko uzupełniać, ale coś mogłam przeoczyć, bo nikt nie jest nieomylny. Proszę o wyrozumiałość. 

Może za jakiś czas wpadnę na pomysł nowej zabawy w inspiracje. Jak na razie polecam projekt Kolory tęczy u Joanny, w którym biorę udział i który rusza już lada moment. 

Domi. 



Zainspiruj się orientem: Moroccan make-up

Udało mi się zmalować mój makijaż inspirowany Marokiem. W końcu. Trochę u mnie krucho z czasem ostatnio, ale mam już kilka pomysłów na nowe posty i jakoś postaram się znaleźć na nie czas. 

Finally. I created morrocan inspired make-up. Recently I'm very busy and I don't have much time to blog but I got some new ideas and I will try to find some time to post them. 


Mam nadzieję, że się Wam spodoba mój marokański makijaż. 
I hope you will like my moroccan make-up. 

11 stycznia 2013

Zapowiedzi + WOŚP

Dzisiaj króciutki post. Piszę go między zajęciami na uczelni, ale czuję, że powinnam, bo trochę zaniedbałam bloga. Sesja się zbliża. Do regularnego częstego blogowania wrócę w lutym. Na razie będzie trochę rzadziej.  Wrócę. Obiecuję. Jak zdam sesje. A mam 2 sesje na głowie, więc to wymaga ode mnie trochę wysiłku więcej. Jednak postaram się jakieś makijaże wstawić w ten weekend pomimo nawału uczelnianych obowiązków. Chciałabym coś studniówkowego wstawić i moje Maroko. Od przyszłego tygodnia rusza też projekt u Joanny, którego się trochę obawiam mówiąc szczerze, ale postaram się jakoś nadążać. 

Nadal czekam na paczkę od Carmex. Podobno została nadana kolejna, bo pierwszą chyba poczta zgubiła i jest to już druga w mojej karierze zagubiona do mnie przesyłka. Skandal. W każdym bądź razie jak dostanę Carmexy to będzie to dobra wiadomość również dla Was, bo to będzie oznaczało konkursik. So stay tunned! ;)

Ponadto zbliża się wielkimi krokami WOŚP. Nie wiem jak Wy, ale ja nie dam złamanego grosza na orkiestrę kolejny już rok. Jestem przeciwna działaniom tej organizacji. Czuję się oszukiwana przez Owsiaka przez tyle lat kiedy jeszcze dawałam pieniądze na ten cel. Polecam przeczytać artykuł: http://wzzw.wordpress.com/2013/01/06/dlaczego-nie-daje-owsiakowi-argumenty-w-punktach/, z którym się zgadzam praktycznie w całości. Dodam, że wg mnie są dużo lepsze i bardziej kompetentne organizacje pomocy innym i zamiast wyrzucać pieniądze na WOŚP polecam wesprzeć np. Caritas czy UNICEF. 

Domi.

5 stycznia 2013

Studniówkowy brąz z fioletem

Dziś mam pierwszą studniówkową propozycję. Nie jest to typowe smoky eye, ale wydaje mi się, że jest to makijaż przykuwający uwagę ze względu na złoty błysk w kąciku, który mi aparat zjadł. 


4 stycznia 2013

Domi's style: Outfit of the day

Dziś dostaniecie modowy wpis! Kupiłam drugą parę spodni i jestem szczęśliwa. Lubię wyprzedaże! Naprawdę można okazyjnie złapać świetne ciuchy. Oświadczam też wszem i wobec, że jestem nową fanką Pepe Jeans. 

Today fashion post! I bought another pair of jeans and I'm glad. I like sales! Really you can find great clothes at reasonable prices. I declare myself as a new fan of Pepe Jeans.


Obie pary spodni z Pepe Jeans. Top z prześwitującym tyłem z Bershki. Mój ulubiony koncertowy top good at being bad z Zary, który sama przerobiłam i wycięłam dekolt w kształcie łódki. Botki z  DeeZee link. Okulary Firmoo link. Perełki z Cubusa złapane na wyprzedaży za śmieszne pieniądze. 

Both pairs of jeans are from Pepe Jeans. Top with lace back is from Bershka. Top good at being bad is from Zara, which I improved myself, and it is my favourite top for concerts. Boots are from DeeZee here. Firmoo glasses here. Pearl necklace is from Cubus and it was almost for free. 

Przymierzam się do zmalowania jakiejś propozycji studniówkowej. Niedługo. ;) 

Chętne maturzystki zapraszam do mnie na makijaż studniówkowy! Za rozsądną cenę zmaluję Was na bóstwa! Zapraszam! ;)


Domi. 

3 stycznia 2013

Zainspiruj się orientem: India - Bollywood

Na tydzień indyjski zmalowałam raczej coś zwykłego i charakterystycznego dla stylu Bollywood, który kojarzy mi się głównie ze złotem i czerwienią. Po raz pierwszy eksperymentalnie użyłam taśmy do malowania kociego oka i powiem szczerze, że to nawet wygodne było. Jestem w sumie zadowolona z tego co mi wyszło. Aparat trochę zjadł złoto chociaż dałam go bardzo dużo. No i powiem, że czuję się dość indyjsko.