31 marca 2014

Makijaż: Podwójna kreska

Cześć!


Dziś nietypowo, bo prawie z samego rana mam dla Was nowy makijaż. Tym razem dość ciemno, wieczorowo, ale z bonusem w postaci podwójnej kreski. Chyba ze sto lat nie było u mnie takiego makijażu. Tak jakoś kompletnie o takiej opcji zapomniałam, ale konkurs Smashbox skutecznie mi o niej przypomniał. Dziś nadrabiam, więc zapraszam serdecznie! ;) 










Kosmetyki: 
Twarz: podkład Bourjois Healthy Mix 52 vanilla, korektor pod oczy Oriflame Studio Artist light, puder BenNye Fair, bronzer TheBalm Bahama Mama, róż Bourjois 95 Rose de Jaspe, rozświetlacz TheBalm Mary Lou-Manizer
Oczy: cień do brwi Inglot 569, baza pod cienie ArtDeco, cienie Inglot: AMC65, M360, M337, P420, M355, czarny żelowy eyeliner L'Oreal, maskara Benefit They're Real, rzęsy połówki Ardell 318 i klej DUO.
Usta: szminki Kryolan glossy pink + Barry M 145 punky pink.


Właściwie to ciekawi mnie czy wyłapiecie różnicę między pierwszym zdjęciem, a kolejnymi dwoma. Piszcie w komentarzu. Jest drobny szczególik, ale nie zdradzę Wam, dopóki ktoś nie odgadnie. ;)
EDIT: jeśli się wpatrzycie to użyłam dwu modeli rzęs, bo nie mogłam się zdecydować - dały zupełnie inny efekt. 

Przy tym makijażu odkryłam nowy trik jak poprawić zakończenie kreski. Do tej pory wystarczał mi zwykły patyczek kosmetyczny do nadania kresce tego fajnego ostrego koniuszka, który bardzo lubię swoją drogą. Tym razem, pomimo moich modlitw (tiaaa...) patyczek nie zrobił tego co chciałam, więc zdesperowana sięgnęłam po zwykłą wykałaczkę i voila! Genialny wynalazek! Pozwolił mi na wyrzeźbienie kreski co do minimetra. 

Macie jakieś swoje triki na idealną kreskę? Zdradzicie mi? Chętnie poczytam. :) 


Jeśli się Wam podoba ten makijaż, to możecie mi dać serduszko na makeupgeek: http://www.makeupgeek.com/idea-gallery/look/double-liner-2/, o które proszę i za które dziękuję.

PS. Nie wiem czy wiecie, ale udało się! Makijaż został nagrodzony w konkursie Shape Matters. Tak bardzo się cieszę! Wygrana w konkursie Smashbox zafundowała mi świetny humor chyba na kolejne kilka dni. Dziękuję!

Pozdrawiam!

Domi. 

23 komentarze:

  1. narja31 marca 2014 13:29

    Podobają mi się takie podwójne kreski, ale strasznie dużo cierpliwości wymagają, żeby były symetryczne więc rzadko robię. Przyznam, że nie wyłapałam różnicy na zdjęciach, poza fryzurą, ale domyślam się, że nie o nią chodzi.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domi31 marca 2014 23:31

      generalnie grunt to zrobić symetrycznie tą główną kreskę, a ta druga wyjdzie sama. trzeba tylko się pilnować, żeby odległości zachować mniej więcej identyczne. :)

      Usuń
  • Anita B.31 marca 2014 15:26

    Poddaję się :) Też nie widzę różnicy, ale makijaż piękny. I te twoje oczyska, piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domi31 marca 2014 23:32

      dzięki wielkie! oczywiście cieszę się, że makijaż spotkał się z aprobatą :)

      Usuń
  • Picola31 marca 2014 16:35

    Na pierwszym zdjęciu grzywka po podcięciu, czy po prostu inaczej zaczesana na kolejnych dwóch? :)
    Ja próbowałam podwójne kreski, ale uf, zgadzam się z narją - duuużo cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domi31 marca 2014 23:30

      niiieee. inne rzęsiska po prostu ;) nie mogłam się zdecydować jakoś :D i wcale nie aż tak dużo tej cierpliwości ani czasu - wykałaczka i do przodu ;D

      Usuń
    2. Picola9 kwietnia 2014 18:06

      faktycznie jak się przyjrzy (i wie:P) to widać :D

      Usuń
  • Unknown31 marca 2014 22:59

    Pięknie zrobiłąś tą podwójną kreskę, a wykałaczką jeszcze nigdy nie próbowałam... (;
    Ślicznie wyglądasz! (;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domi31 marca 2014 23:29

      wykałaczką tylko poprawiłam kształt czyli wytarłam minimalnie tam gdzie było ciut za dużo linera, a tak to rysowałam standardowo pędzelkiem ;)
      dzięki Usuń

  • zuocienie1 kwietnia 2014 09:38

    czy nie jest jakaś różnica w ostrości bądź nasyceniu barw ;-)? a makijaż świetny, niby prosty a pomysłowy i bardzo pięknie sie prezentuje. świetny kolor ust!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domi1 kwietnia 2014 14:59

      rzęsiska inne ;)
      kolor ust to taka mieszanka dwóch szminek. też mi się podoba. idealny odcień Usuń

  • Alka ..:: Make Up ::..1 kwietnia 2014 09:50

    Fajnie Ci wyszła ta kreseczka. Też kiedyś próbowałam taką zrobić, ale nie byłam jeszcze wprawiona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domi1 kwietnia 2014 15:00

      ja kiedyś wielokrotnie taką robiłam, ale dłuuugo nie robiłam w ogóle, a teraz tak po prostu mi wyszła :)

      Usuń
  • magicgrey2 kwietnia 2014 22:42

    tak mi się wydaje ale chyba takie kreseczki często robiłaś?
    nie mniej jednak bardzo pięknie to wygląda :)
    ja nie mam cierpliwości i miejsca na takie kreseczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. magicgrey2 kwietnia 2014 22:42

      a w serduszka kliknełam z miłą chęcią :)

      Usuń
    2. Domi2 kwietnia 2014 23:53

      kiedyś faktycznie częściej mi się zdarzały, ale ostatnio nie było ich wcale :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej!

Na wszelkie pytania odpowiadam pod komentarzem.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na reklamę. Komentarze z reklamami automatycznie trafią do spamu.