2 lipca 2013

Makijaż: Candy Girl

Wczoraj były swatche i dziś pora na paletkę Sleek Candy w akcji. Przyznam, że miałam taki trochę mały problem jak połączyć te cukierkowe kolory, bo jakoś nie mam w zwyczaju łączyć zieleni z różem, ale coś wymyśliłam. Na razie delikatnie, ale jeszcze się nie poddaję i w planach mam poskromić te cukierki! Na razie zapraszam na nie taki wcale grzeczny makijaż Candy Girl.


Nie do końca grzeczny makijaż, bo wyszedł kocio! Musiałam te cukierki przełamać czymś ostrzejszym. Kreska nadała mu wyrazu i pikanterii... a przynajmniej ja takie mam odczucie.

Zdjęcia w świetle dziennym...



I z lampą...




Cukierki w akcji... strawberry sherbet, flump i parma violet na dolnej powiece. Cień na górnej powiece to bon bon, a blue fizzle i bubble gum w załamaniu. Biel cream soda do rozświetlenia kącików i obszaru pod łukiem brwiowym.


Kosmetyki: 
Twarz: podkład Pierre Rene Skin Balance odcień natural, puder Bourjois Healthy Balance 52 vanilla, bronzer Oriflame Terracotta.
Oczy: cień do brwi Inglot 569, baza pod cienie ArtDeco, cienie z paletki Sleek Candy, żelowy eyeliner Maybelline, maskara Astor BB Lovely Doll, czarna kredka Oriflame Beauty Smooth Definer.
Usta: szminka Barry M 145 punky pink. 


I jak? Planuję coś z miętą pokombinować, ale nic nie obiecuję, bo po prostu nie lubię zielonego i jakoś gorzej przez to maluje mi się w odcieniach zieleni. 

Ten tydzień mam trochę rozstrojony, bo mnie nie ma w domu i nadal mnie tu więcej nie ma niż jestem, ale staram się jak mogę i kolejny post mimo wszystko się pojawił. Ktoś czekał na moją propozycję makijażu wykonanego paletką Sleek Candy? Pewnie nie... ale jak obiecałam, to jest. :)

Domi.

21 komentarzy:

  1. Malwina2 lipca 2013 23:29

    Śliczniutki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domi4 lipca 2013 00:26

      dziękuję :)

      Usuń
  • Kolorowy Świat Ani3 lipca 2013 07:07

    Ładnie Ci wyszło ,o rysowanie oka czarna kreedka i kreska faktycznie dodały pazura

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domi4 lipca 2013 00:31

      bez tej kreski to było dla mnie za słodkie trochę, a tak już mi się lepiej spodobało (:

      Usuń
  • zaplatane siostry3 lipca 2013 11:22

    bardzo ładny makijaż, a kreska- mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domi4 lipca 2013 00:38

      na kreski to mam stały patent - skośny pędzelek i żelowy eyeliner. polecam :)

      Usuń
    2. Unknown4 lipca 2013 10:20

      A ja z kolei cienki pędzelek albo... kurde, przerzuciłam się na pisakowce, jak chcę szybciej namalować kreskę. Ale w sercu i tak żelki rządzą! :) Piękny makeup, a kreska to już totalnie zachwyca!

      glamdiva.pl

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej!

Na wszelkie pytania odpowiadam pod komentarzem.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na reklamę. Komentarze z reklamami automatycznie trafią do spamu.