18 lutego 2013

Projekt kolory tęczy tydzień 6: Czerwono-żółto-niebieski makijaż

Jestem! Wróciłam! Już Was nie zostawię Czytelniczki moje kochane! Przynajmniej do czerwca, kiedy to nastąpi kolejna wojna z Systemem. Na razie muszę wskrzesić mojego bloga, bo coś przymarł ostatnio, czemu się w sumie nie dziwię. Coś wymyślę na ten wielki powrót. Stay tunned! ;) 

Zaczynam realizować mój plan nadrabiania zaległości wszelakich. Dziś ujrzy światło dzienne mój pierwszy makijaż na tęczowy projekt u Joanny. Trochę zaczęłam w środku, ale resztę niedługo nadrobię. Dziś w menu: czerwony, żółty i niebieski





Zdjęcia samego oczka, bo przez ten czas wojen moja grzywa zarosła i nic a nic nie byłoby pod nią widać. Czego używałam to długa historia, ale w skrócie to paletek Sleek Curacao, Sparkle 2 i Au naturel. Przyznam, że jest tu odrobina złota, ale to ostatecznie też odcień żółtego, prawda?

Nie do końca się czuję dobrze używając takich ostrych zestawień kolorystycznych. Jednak podejmuję wyzwanie, bo trzeba się ćwiczyć. Co o tym myślicie? Poradziłam sobie? Czy udało mi się spełnić wymogi regulaminu projektu? 

Co byście chciały następne, Czytelniczki moje kochane? Carmexy? Makijaż bellydancer? Czy może recenzję tuszu Astor? ;)

Domi.

19 komentarzy:

  1. Unknown18 lutego 2013 20:34

    Jasne, zę Ci się udało, a ja chce makijaż tancereczki OdpowiedzUsuń

    Odpowiedzi
    1. Domi18 lutego 2013 20:41

      no to będzie tutek w takim razie ;) rany tylko pytanie czy pamiętam jak go wtedy zrobiłam ;D

      Usuń
  • Unknown18 lutego 2013 20:38

    Piękny makijaż :) kojarzy mi się z wiosną :)
    ja najchętniej zobaczyłabym w kolejnym poście Makijaż bellydancer :) chociaż i tusz Astor'a ciekawie brzmi :) który testujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domi18 lutego 2013 20:40

      BB curved ten najnowszy ;)

      Usuń
    2. Unknown18 lutego 2013 23:44

      No to tym bardziej jestem za recenzją tuszu :) zaciekawiłaś mnie tym kwasem migdałowym :) chętnie bym i taki post poczytała u Ciebie na blogu.

      P.S. Fajnie, że znowu jesteś na blogu :) stęskniłam się z Twoimi makijażami :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej!

Na wszelkie pytania odpowiadam pod komentarzem.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na reklamę. Komentarze z reklamami automatycznie trafią do spamu.